środa, 27 maja 2009

Co zrobiła RPP?

No właśnie, RPP zostawiła stopy procentowe bez zmian. Ale zmniejszyła jednocześnie rezerwę obowiązkową o 0,5 pkt proc. do 3,0%. W ocenie Rady obniżenie stopy rezerwy obowiązkowej powinno stworzyć bankom dodatkowe możliwości zwiększenia akcji kredytowej. Pytanie czy stworzy?

Zmniejszenie stopy rezerwy obowiązkowej oznacza, że banki mogą mniej środków otrzymywać na rachunku w NBP. Teoretycznie powinno to zwiększyć ilość pieniądza w obiegu i zachęcić banki do zwiększenia akcji kredytowej.

Jednocześnie jednak mamy inne zjawisko, nadpłynność w sektorze bankowym już istnieje, a banki mają znikomy "apetyt na ryzyko" co wyraża się w znacznie niższych niż stopa referencyjna stopach rynkowych (WIBOR).

Sytuacja w tej chwili przestawia się następująco, WIBOR3M wynosi 4,62%, stopa referencyjna 3,75%, oprocentowanie stopy rezerw obowiązkowych (0,9*stopa redyskonta weksli) 3,6%. Tymczasem w pierwszym okresie odsetkowym oprocentowanie (hurtowych) obligacji dziesięcioletnich wyniosło według danych ostatniej emisji w maju 5,5%, a dwudziestoletnich 5,75%. Jednocześnie na aukcji popyt znacznie przewyższył podaż. Podobnie średnia rentowność 52 tygodniowych bonów skarbowych wynosiła 5,074%.

Banki chętnie pożyczą Skarbowi Państwa te uwolnione z rezerwy w NBP pieniądze, nie ponosząc specjalnie żadnego ryzyka i zarabiając więcej na odsetkach. Istnieje potencjalne ryzyko, że zwiększenie potrzeb pożyczkowych budżetu spowoduje wyssanie tego dodatkowego pieniądza z rynku i w efekcie gospodarka zbyt szybko nie odczuje tych decyzji.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->