sobota, 11 lipca 2009

Lokaty o zmiennym oprocentowaniu

Ostatnio banki przestały kusić coraz wyższym oprocentowaniem depozytów. Zdarzają się jednak jeszcze lokaty o całkiem atrakcyjnym oprocentowaniu ale zmiennym.

Cały haczyk lokat o zmiennym oprocentowaniu tkwi w tym, że oprocentowanie zmienne jest często zmienne nie w zależności od sytuacji rynkowej, tylko jest ustalane przez zarząd banku. Niestety jak na lekarstwo można znaleźć takie lokaty, gdzie rzeczywiście oprocentowanie jest uzależnione od jakiegoś niezależnego wskaźnika. W większości przypadków w tabeli oprocentowania poza tym, że jest ono zmienne nie ma żadnej innej wzmianki.

Czym to grozi? Ano tym samym czym groziło klientom mBanku czy Santandera branie kredytów z oprocentowaniem uzależnionym od decyzji zarządu banku. Jednym słowem grozi byciem zrobionym przez Bank na szaro. Kuszące dziś wysokie oprocentowanie zmiennej lokaty może przecież wkrótce pójść w dół i okaże się że jest mniej korzystne niż innych produktów. tymczasem bank pozyska dzięki temu tanie finansowanie i klienta.

Obecnie w sytuacji przewidywanego (nadal w jakimś horyzoncie czasowym) obniżania stóp procentowych lokaty o zmiennym oprocentowaniu nie mają dla mnie żadnej racji bytu. Dlatego po prostu pomijam je milczeniem przy wszystkich rankingach lokat. Może jak nastąpi przejście do cyklu podwyżek stóp procentowych to się z nimi przeproszę, ale i tak na tapetę wezmę wtedy prawdopodobnie tylko te produkty, które mają jakiś niezależnie mierzalny wskaźnik, na którym są oparte.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->