wtorek, 22 września 2009

Stagnacja w wynajmie mieszkań

W tym roku w przeciwieństwie do wielu lat poprzednich studenci maja całkiem realne szanse wynająć lokum na kolejny rok akademicki za cenę niższą niż wcześniej. Pierwsze oznaki takiej sytuacji widać było już w czerwcu (patrz też tu). Media donoszą, że liczba mieszkań (na wynajem) na rynku jest bardzo duża i według niektórych nawet 2,5 raza większa niż przed rokiem. Taka nadpodaż może wpłynąć na ceny tylko w jeden sposób obniżając je.

Z raportu Szybko.pl i Expandera wynika, że średnie czynsze za kawalerki i mieszkania dwupokojowe są niższe niż przed rokiem. Z kolei w stosunku do ostatnich miesięcy wakacyjnych w sierpniu czynsze pozostały niemal niewzruszone.


W mojej opinii stagnacja potrwa tak długo jak na rynek wynajmu będą wpływały dwa czynniki:
  1. pula mieszkań inwestycyjnych w skutek kryzysu przekształconych w lokale do wynajęcia (dopóki mieszkania te nie zaczną się sprzedawać ceny najmu będą stały w miejscu);
  2. niż demograficzny (kończy się okres kiedy pokolenie wyżu lat 80 przewalało się przez uczelnie, mniejsza liczba studentów to mniejszy popyt i niższe ceny - wspominałem o tym w czerwcu).
W mojej opinii kombinacja tych dwóch czynników będzie trzymać pod presją ceny wynajmu mieszkań jeszcze przez jakiś czas (minimum przyszły rok).

Z punktu widzenia osób szukających mieszkania na wynajem jest to niewątpliwie sytuacja korzystna bo daje wyższy stosunek jakości do ceny. Z punktu widzenia wynajmujących jest to zdecydowanie niższa stopa zwrotu i wieksza konkurencja o klienta.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->