piątek, 16 września 2011

Przegląd mijającego tygodnia

Dziś wpis bardziej przeglądowy a mniej może konkretny. Trochę z braku czasu a trochę z braku ochoty do komentowania rzeczy oczywistych. Nie chce też robić szumu wokół rzeczy, wokół których mainstreamowe media już szum robią, a nie są (te rzeczy) tego warte.

Tak więc idąc nie po kolei:
  • Ogłoszono w prasie koniec ery kredytów we frankach. Otóż koniec tej ery nastąpił de facto już w 2008 roku, bo te banki, które nie zrezygnowały z udzielania takich kredytów zaczęły liczyć sobie zaporową marżę, która zabija konkurencyjność franka jako waluty kredytu. Ciekawe, swoją drogą co będzie z kredytobiorcami, którzy wzięli kredyt we frankach z marżą 4% albo co gorsza 7%? Podpowiem, że dziś LIBOR jest około zera, ale bywało, że wynosił i 4%)
  • Szwajcarzy podkreślają, że będą utrzymywali parytet wymiany frank-euro, informacja przeszła praktycznie bez echa
  • Więcej szumu w prasie było wokół skoordynowanej akcji banków centralnych, mającej na celu zwiększenie płynności na rynku dolara - akcja dotyczy trzymiesięcznych pożyczek w dolarach o stałym oprocentowaniu, co ma zapewnić bankom w Europie wystarczającą ilość dolarów do końca tego roku - wszystko w obliczu obaw o to co stanie się z bankami po zawirowaniach wokół długu greckiego gdyby wyschły inne źródła finansowania i płynności. Generalnie banki po prostu nie chcą sobie nawzajem pożyczać pieniędzy - znowu jak w 2008 i 2009 roku. Tyle tylko że ta akcja jest krótkoterminowa i nienależny jest szum który prasa robi wokół niej.
  • Na rynku walutowym "interweniował" w piątek BGK przy czym jedni mówili, że to nie interwencja inni, że tak. Szybko przykryły to inne tematy.
Co więcej komentować? Jedynie to, że zmieniam swoje nastawienie do akcji na negatywne. Obawiam się, że lepsze nastroje na giełdach nie wrócą szybko bo przed nami jeszcze trochę tumultu i zawirowań. Niestety, może robię to zbyt późno, ale od dłuższego czasu byłem do akcji nastawiony neutralnie. Więc jakieś wytłumaczenie mam, że się zbytnio w temat nie angażowałem.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->