poniedziałek, 2 października 2017

Trzymiesięczne obligacje skarbowe - czy ta nowość się sprawdzi?

Ministerstwo Finansów przyzwyczaiło nas, że standardowa oferta obligacji skarbowych (tzw. detalicznych) obejmuje papiery dwu, trzy, cztero i dziesięcioletnie. Okazyjnie pojawiały się jednorazowe emisje obligacji krótkoterminowych np. na dziewięć miesięcy, ale były to incydenty.

Od dziś pojawiła się nowość, obligacje skarbowe trzymiesięczne, oprocentowane na stałej stopie (aktualnie 1,5% w skali roku). 



Czy osiągną sukces? Trudno powiedzieć. Wydaje się, że mogą być ciekawą alternatywą dla tych posiadaczy gotówki, którzy mają jej zbyt dużo aby w banku objął ich limit BFG, ale jednocześnie nie chcą jej blokować na dłuższy okres. Czy pozostali się zainteresują? Cóż oprocentowanie nie powala, ale jest nieco powyżej poziomu, który banki oferują na trzymiesięcznych lokatach. Oczywiście zależy to od tego - jakie banki, ale generalnie widać, że ma to być alternatywa dla lokat bankowych. Także w przypadku wcześniejszego wykupu obligacje te zachowają się jak lokata - po prostu stracimy odsetki.

Interesujące dla mnie będzie ile na te obligacje uda się ściągnąć z rynku pieniędzy.

2 komentarze :

Anonimowy  pisze...

Propozycja dla "ciemnego ludu". Inflacja za wrzesień = 2,2%, oprocentowanie oferowanych obligacji = 1,5% minus podatek Belki (a więc realnie niecałe 1,22%). Tylko brać aby wspomóc rozdawnictwo partii rządzącej [zamiast np. 3-miesięcznej lokaty w Idea Banku lub innym na 2,6-2,8%, po to by nie nabijać zysków bankierom:)]

Luiza pisze...

Brzmi ciekawie, zobaczymy jak to sie sprawdzi w praktyce.

Spodobał mi się ten blog, sposób jego prowadzenia, w sposób czytelny i prosty dla każdego czytelnika :)
Będę częściej zaglądać.
Pozdrawiam

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->