wtorek, 30 stycznia 2024

Dlaczego właścicielom nieruchomości opłacają się pustostany?

 Trafiłem na taki artykuł, w którym napisano, że w Krakowie jest 60 tyś pustych mieszkań, które nie są wynajmowane. Autorzy przyczyny takiego stanu rzeczy upatrują w wynamicznym wzroście cen nieruchomości, która powoduje, że bardziej opłaca się oczekiwanie na spekulacyjny wzrost niż zarabianie na wynajmie. Moim zdaniem jest to tylko część rpawdy. Niestety mało kto, spośród dziennikarzy komentujących rynek nieruchomości w Polsce dostrzega prawdziwą przyczynę, dla której właścicielowi nieruchomości opłaca się utrzymywać pustostan. Tzn, wzrost cen jest jednym z elementów tego zjawiska, ale drugim jest zdecydowanie ustawa o ochronie lokatorów.

Przepisy w Polsce są zdecydowanie niekorzystne dla właścicieli nieruchomości. Przerzucają na nich bardzo dużo ryzyk związanych z zachowaniem i wypłacalnością najemców. Nie ma się zatem co dziwić, że ktoś kto posiada mieszkanie dwa razy zastanowi się czy je wynajmować. Przecież jeśli wzrost wartości samej nieruchomości jest wystarczająco atrakcyjny, to ewentualny zarobek na wynajmie nie kompensuje ryzyka związanego z najemcami. 

Dopóki prawodawcy nie zrozumieją tego prostego faktu, dopóty nie będzie możliwości rozwiązania problemów rynku mieszkaniowego w Polsce. Każde działanie związane czy to z tanim kredytem czy innymi formami wsparcia będzie powodowało dalsze dysfunkcje rynku w innych obszarach. Po prostu.

poniedziałek, 8 stycznia 2024

Koniec kredytu na 2% i początek kredytu na 0%?

 W ubiegłym tygodniu zaczęły się pojawiać informacje na temat nowego programu mieszkaniowego, który powstaje w Ministerstwie Budownictwa. Jako, że program kredytu na 2% już się skończył, wyczerpując pulę dostępnych środków, to politycy poczuli się w obowiązku coś wymyśleć. No i wymyślili coś co nie jest nowe tylko bardziej...

Nie będę referował założeń - te można sobie poczytać wpisując w google "mieszkanie na start". Chciałbym skomentować tylko sam pomysł. Teoretycznie nowy program "mieszkanie na start" (który ma by podobno poddawany jeszcze konsultacjom społecznym), ma pomóc rodzinom z dziećmi, pobudzić stronę podażową i zapobiec wzrostowi cen. Po przeanalizowaniu wydaje się jednak, że będzie dokładnie odwrotnie i szykuje się nam kalkę pompowania cen w "mieszkaniu plus".

Nic w tym programie nie ma o budownictwie komunalnym czy socjalnym. nie ma nic o tym jak by to miało zadziałać, że pompując popyt (tanim kredytem) miałoby się pobudzić budownictwo i obniżyć ceny.

Przecież będzie dokładnie odwrotnie. Deweloperom nie opłaca się budować więcej jeśli popyt (pompowany tanim kredytem) będzie rósł. Po co angażować kapitał skoro budując mniej można wykręcić wyższe marże?

Co ciekawe. Wszyscy eksperci krytykujący ten pomysł powtarzają, że Polska idzie ścieżką Wielkiej Brytanii. Tam też napompowano popyt dopłatami do czynszów i kredytów do tego stopnia, że teraz nawet przy dopłatach nikogo nie stać na kupienie nawet małego mieszkania.

Eksperci nie mają wątpliwości, że nowy program podniesie ceny nieruchomości. Moim zdaniem lewica słusznie krytykuje ten program bo on jest w interesie deweloperów i posiadaczy, którzy już nakupili do portfela nieruchomości. Na pewno nie jest on w interesie zwykłych ludzi, których stać na coraz mniejsze mieszkanie, a za chwilę nie będzie ich stać nawet na wynajem.



-->