czwartek, 25 listopada 2021

Niewolnictwo w abonamencie

 Zaobserwowałem ostatnio pewną modę, atakuje nas ona niepostrzeżenie od lat, ale zaczyna przybierać na sile. Chodzi o zamianę "posiadania" na "subskrypcję". Zaczęło się już nie wiem od czego, może były to mieszkania na wynajem? W którejś chwili przyszły serwisy streamingowe. Już nie kupujemy płyt, ale płacimy abonament za streaming. Coraz więcej oprogramowania jest w modelu subskrypcyjnym. Sprzedaje się to klientom w ten sposób, że niby płaca mniej a mają wtedy kiedy potrzebują i płacą za tyle ile wykorzystają... czy to prawda? Niby wygodne. Potem startupy i korporacje zaczęły nam sprzedawać wizję życia "na aobonament". Ostatnio widziałem reklamę firmy oferującej meble "w subskrypcji". Są auta w abonamencie, hulajnogi na subskrypcję.

W czym problem? Przecież "to nas uwalnia od ciężaru posiadania"... No cóż. jeśli kupiłem płytę, zapłaciłem za nią raz i ją mam. Nie muszę się martwić czy moja subskrypcja wygaśnie kiedy nie mam aktualnie na nią pieniędzy, albo czy serwis streamingowy nie zdecyduje się usunąć moich ulubionych utworów. Co będzie ze mną jeśli nie zapłacę subskrypcji za meble, albo firma, która mi je wynajmuje upadnie? Wjedzie komornik i mi je zabierze?

Posiadanie czegoś wiąże się z koniecznością poniesienia pewnych kosztów, ale też z koniecznością dokonania racjonalnego wyboru, i posiadaniem jakiegoś majątku. Ja odnoszę takie wrażenie natomiast, że korporacje bardzo chętnie uczyniłyby ze społeczeństwa grupę ludzi, którzy nie mają nic. Nawet swój czas będą musieli  przepracowywać w korporacjach aby płacić za te wszystkie subskrypcje. W ten sposób od rana do wieczora będą pracować nie na swój majątek, ale na majątek posiadaczy, którzy będą im wynajmować mieszkanie, telefon, meble, hulajnogę, filmy i nagrania muzyczne...

Tak ma to wyglądać? Co gorsza, odnoszę wrażenie, że młodzi ludzie pokolenia dzisiejszych 20-30 latków z entuzjazmem się na to godzą. 




środa, 24 listopada 2021

Werbalne interwencje NBP

 Narodowy Bank Polski ewidentnie przespał rozkręcającą się spiralę inflacji. Na to nakłada się jednak jeszcze jeden problem. Otóż w sytuacji kiedy mamy rosnącą inflację i stopy procentowe, które pomimo ich podnoszenia nie nadążają za wzrostem cen, dochodzi do sytuacji kiedy realne stopy są coraz bardziej ujemne. Zagraniczny kapitał reaguje na tę sytuację wychodząc ze złotówki, a ta się osłabia co nakręca inflację. Tej spirali jest coraz trudniej przeciwdziałać. 

Prezes NBP zaczął w wypowiedziach medialnych przypominać o tym, że NBP może interweniować na rynku walutowym. Pytanie tylko, na ile rynek przejmie się tymi zapewnieniami. W wypowiedzi Gapińskiego pojawia się przekonanie, że perspektywa dalszego wzrostu stóp powstrzyma osłanianie się naszej waluty. Zobaczymy, czy tak będzie w istocie. Na razie jednak chyba żadnych konkretów poza samymi zapewnieniami nie było.

niedziela, 21 listopada 2021

Artykuł sponsorowany: Bank odmawia kredytu Twojej firmie? Oto, co możesz zrobić!

 Jeżeli prowadzisz swoją firmę od jakiegoś czasu, wiesz już sporo na temat kosztów, jakie generuje własna działalność. Każdy przedsiębiorca musi opłacać regularnie ZUS, podatek dochodowy, a jeżeli jest zgłoszony do VAT, także podatek od towarów i usług. Do tego dochodzą regularne opłaty, takie jak czynsz za wynajmowany lokal, rachunki, zakup potrzebnych materiałów, a wreszcie wynagrodzenia dla pracowników firmy. Te wszystkie koszty nierzadko pochłaniają sporą część przychodów firmy, przez co trudno już myśleć o dalszym rozwoju, poszerzaniu oferty czy zwiększaniu zatrudnienia. W takiej sytuacji wielu właścicieli firm zwraca się do banków, chcąc wziąć kredyt inwestycyjny lub pożyczyć pieniądze w innej formie. Bywa jednak i tak, że banki odmawiają przedsiębiorcom udzielenia kredytu.



Dlaczego banki odmawiają kredytów firmom?

Przyczyny mogą być różne: negatywna historia kredytowa, posiadane niespłacone zobowiązania, niskie dochody czy krótki staż prowadzenia własnej działalności (w tym ostatnim przypadku większość banków wymaga minimum 12-miesięcznego doświadczenia w prowadzeniu biznesu, choć są i takie, które nie udzielą kredytu firmie, jeżeli nie działa od co najmniej dwóch lat. 

O ile w niektórych przypadkach warto złożyć wnioski kredytowe do innych banków, to jednak wiele sytuacji definitywnie przekreśla szanse na uzyskanie finansowania firmy w ten sposób. Przejdźmy zatem do meritum.

Co zrobić, gdy bank odrzuca Twój wniosek kredytowy?

Popularnym drugim krokiem w drodze po potrzebne finansowanie jest zwykle pożyczka. Zanim jednak wykonasz ten krok, sprawdź, czy nie możesz  skorzystać z faktoringu online. To usługa, która w wielu przypadkach może okazać się o wiele bardziej opłacalna, a przede wszystkim nie wpływa na zadłużenie Twojej firmy! 

Co to jest faktoring online?

Faktoring pozwala przedsiębiorcy na sprzedaż faktur, na których spłatę oczekuje. W umowie faktoringu biorą udział dwa podmioty nazywane faktorem oraz faktorantem. Co oznaczają te terminy?

  • Faktor to podmiot świadczący usługę faktoringu. Zwykle w tej roli występuje bank lub firma faktoringowa.
  • Faktorant to usługobiorca faktoringu. Sprzedaje faktury, a w zamian natychmiast otrzymuje środki, na które w przeciwnym razie czekałby, aż kontrahent zdecyduje się zapłacić.

Jak działa faktoring online?

Zasada działania faktoringu nie jest skomplikowana, jednak aby z niego skorzystać należy spełnić dwa warunki:

  • po pierwsze: faktorant musi być przedsiębiorcą.
  • po drugie: musi posiadać prawo do należności niewymagalnych. Oznacza to, że faktury, które chce sprzedać, muszą w momencie sprzedaży mieć jeszcze co najmniej 7 dni do dnia upływu terminu płatności.

Jeżeli spełniasz te warunki, możesz skorzystać z faktoringu – nawet, jeżeli posiadasz inne zobowiązania czy prowadzisz firmę od zaledwie kilku miesięcy. Dlaczego ograniczenia związane z kredytami nie obowiązują w tym przypadku? Odpowiedź jest prosta: faktoring jedynie przyspiesza uzyskanie dostępu środków finansowych, do których przedsiębiorca nabył prawo poprzez dokonanie sprzedaży. Faktor w chwili udzielania faktoringu ma więc konkretną perspektywę i termin, w którym z dużą dozą prawdopodobieństwa odzyska pieniądze zainwestowane w usługę – i nie jest to perspektywa odległa.

 




Disclosure: Artykuł partnera serwisu. Otrzymałem wynagrodzenie za jego  publikacj
-->