czwartek, 26 października 2023

Pożyczka pod zastaw złota

 Kiedy przeglądałem ostatnio strony internetowe firm handlujących złotem inwestycyjnym trafiłem na pewną ofertę. Coodziło o możliwość udzielenia pożyczki pod zastaw złota. Coś jak w lombardzie. Zacząłem się zastanawiać czy to ma sens. Warunki takiej pożyczki były następujące:

  • prowizja za rozpatrzenie wniosku 1% (min 50zł)
  • oprocentowanie 1,5% MIESIĘCZNIE!
  • kwota pożyczki max 75% wartości zabezpieczenia.
No i teraz zacząłem się zastanawiać czy to ma sens.
Załóżmy na chwilę że mam trzy Krugerrandy. Gdybym chciał je sprzedać to spokojnie znajdę dziś sprzedawcę u którego sprzedam je z grubsza za 8200zł za szt czyli dostałbym za nie 24600zł 

Za te same Krugerrandy mógłbym zaciągnąć pożyczkę na max 18450zł.

Załóżmy, że chciałbym ją wziąć na 3 miesiące.
Kosztowałaby mnie ona 184,50zł prowizji i 830,25zł odsetek, czyli łącznie 1014,75zł kosztów.

Na dzień dzisiejszy ten sam Krugerrand kosztuje około 8550zł, czyli różnica pomiędzy ceną sprzedaży i odkupu wynosi 350zł Na trzech krugerrandach to 1050zł kosztów.

No i teraz - czy to się opłaca?
Załóżmy na chwilę, że ceny się nie zmienią. Przy tak krótkiej pożyczę na 3 miesiące to się niewiele różni jeżeli chodzi o koszty z tym zastrzeżeniem, że sprzedając i odkupując mam więcej gotówki w ręku.

Gdyby Jednak wziąć pożyczkę na dłużej to koszty odsetek mogą być wyższe niż spread.

Ale jest ważne zastrzeżenie, zakładamy, że ceny się nie zmienią.

Jeśli rynek idzie do góry, to może się okazać, że nie odkupimy naszych monet po zakładanej cenie tylko jeszcze drożej... Zupełnie inna sytuacja jest na rynku spadkowym...

Kiedy zaczynałem pisać ten artykuł wydawało mi się, że sytuacja jest oczywista i się to nie opłaca. teraz po głębszym zastanowieniu sam już nie wiem. Spready są jednak na tyle duże i zmienność kursów też, że odpowiedź wcale nie jest oczywista. Biorąc pożyczkę nie ryzykujemy, że rynek pójdzie w górę i to ryzyko zamieniamy na pewien znany (niemały) koszt.



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->