piątek, 7 czerwca 2013

W SKOKach nie jest różowo


SKOKi (lub jak ktoś nie wie Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo Kredytowe) mają zostać objęte ochroną wkładów Bankowego Funduszu Gwarancyjnego za około pół roku. Niedawno Prezydent podpisał w tym celu stosowną ustawę.

Tymczasem okazuje się, że wbrew marketingowi samych kas, wcale nie jest teraz tak różowo jeżeli chodzi o bezpieczeństwo i stabilność tego sektora. Złe kredyty stanowiły w końcu ubiegłego roku 30% portfela SKOK-ów, tymczasem średnia dla banków to 8%. Co ciekawe pod koniec ubiegłego roku, SKOKi wypchnęły do spółki zarejestrowanej za granicą sporo niewygodnych pożyczek.Jak podaje "Rzeczpospolita": "tylko w przypadku Stefczyka mowa o wierzytelnościach z tytułu 54 tys. spraw o wartości 720 mln zł". W sumie, utworzonej w tym celu spółce z Luxemburgu, sprzedały one zagrożone wierzytelności o wartości 1,2 mld zł. Tak więc pewnie ten udział realnie wynosi znacznie więcej. Problem jest także z kapitałami i realizacją współczynnika wypłacalności, który dla SKOKów jest i tak niższy niż dla banków.

Potwierdza to opublikowany przez KNF raport nadzoru nad SKOKami (na stronach KNFsię prezentacja oraz raport) .Aż 44 spośród 55 kas są w trakcie programu naprawczego! Na koniec 2012 roku 28 kas miało straty! Co trzeci kredyt jest zagrożony! 6 kas ma ujemne kapitały, co jest tragicznym wynikiem dla dla każdej instytucji, a dla instytucji finansowej szczególnie.

Pomijając spekulacje i przepychanki medialne na temat ewentualnego przejmowania kas przez banki, faktem jest, że wysokie odsetki oferowane przez kasy są uzasadnione. Tym uzasadnieniem jest właśnie głód kapitału i większe ryzyko, które ponoszą wkładający tam oszczędności.

Jednocześnie pragnąłbym przestrzec wszystkich, którzy kierują się w lokowaniu swoich oszczędności ideologią typu "wolę polski SKOK niż zagraniczny bank", albo "tylko polski kapitał gwarancją bezpieczeństwa". Prawda jest dokładnie taka, że także polski SKOK może upaść i także polski kapitał doi klientów i naraża ich na przekręty. Poza tym, Amber Gold to zdaje się też był polski kapitał...

Na koniec kilka cytatów i zrzutów ekranu z prezentacji podsumowującej raport:
"fundusze własne pomimo wykazywanego ponad 4-krotnego wzrostu w latach 2006 – 2012 należy uznać za nieadekwatne do prowadzonej działalności, ponieważ nie zabezpieczają ponoszonego przez kasy ryzyka."
"W kasach występuje podwyższone ryzyko płynności w wyniku niedopasowania terminów zapadalności pasywów i wymagalności aktywów."
 "Kasy wymagają wprowadzenia pilnych działań restrukturyzacyjnych, w tym również z wykorzystaniem funduszu stabilizacyjnego."

Na uwagę zwraca fakt że 6 kas ma współczynnik wypłacalności PONIŻEJ ZERA!
Kasy w większości finansują się krótkoterminowymi depozytami co oznacza dużą podatność na panikę bankową.



-->