czwartek, 13 czerwca 2013

Inwestowanie w siebie

Inwestowanie w siebie ma przyszłość. Tak twierdziłem i tak twierdzę, ze wszystkich sposobów wydatkowania pieniędzy ten wydaje się przynosić najpewniejsze stopy zwrotu. Popełniłem kiedyś wpis na ten temat i postanowiłem go odświeżyć i przypomnieć nowym czytelnikom.

Chodzi o inwestowanie w swoją wiedzę. Wielu czytelników blogów finansowych i stron o podobnej tematyce zadaje sobie pytanie jak osiągnąć tak zwaną "wolność finansową", czerpią wzory przy tym z autorów książek, którzy pracują cztery godziny tygodniowo, czy też naganiają wszystkich do inwestowania w nieruchomości. Sedno sprawy polega na tym, że do zarabiania pieniędzy w ten czy w inny sposób potrzebny jest kapitał intelektualny, który nosimy pod czaszką. Każdy nawet najmniej wyedukowany człowiek taki zasób posiada i każdy jest w stanie go wykorzystać w ten czy w inny sposób.

Inwestowanie w wiedzę - w swoją wiedzę, czyli w siebie samego, polega na poświęcaniu swojego czasu i pieniędzy na pozyskiwanie umiejętności, wiedzy i doświadczeń, które przydazą się nam w naszym życiu zawodowym bezpośrednio lub pośrednio. Mowa tu o dokształcaniu się, ustawicznym poszerzaniu swoich doświadczeń zawodowych poza podstawową pracą i pozyskiwaniu wiedzy w tym kierunku. Mówię o kursach i studiach, które czasem nawet bezpośrednio nie mają jednoznacznego związku z zajęciem, które wykonujemy, ale albo poszerzają nasze horyzonty dając nowy zawód. Mowa o uczestnictwie w przedsięwzięciach, które dostarczą wiedzę i doświadczenia pozwalające bez obaw przekwalifikować się w przyszłości. Mowa o czytaniu książek, materiałów w sieci, czy pozyskiwaniu wiedzy na wszelkie możliwe sposoby.

Twierdzę, że idea ta powinna prowadzić do poszerzania horyzontów, bez ulegania wąskiej specjalizacji. Do czego prowadzi zbytnia specjalizacja dobitnie pokazały nam dinozaury, czy niektóre ginące zawody.

Owszem kształcenie kosztuje: pieniądze i czas. Jednak możliwości, które kreowane są przez dobrze zainwestowany czas i pieniądze, są czasem dalece większe niż zwrot z kapitału ulokowanego w obligacjach czy akcjach. Będzie to pieniądz wydany na zdobycie czegoś niezbywalnego i multiplikującego efekty wszystkich naszych przyszłych działań w kierunku osiągania celów finansowych. 

Niech nas nie zwiodą przykłady ludzi, którzy rzuciwszy studia osiągnęli w garażu zbudowanie multimilionowego biznesu. Oni też inwestowali swój czas w know-how, bez którego by tego biznesu nie zrobili. Zainwestowali także czasem niemałe pieniądze.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->