Chciałem zestawić ze sobą dwie informacje, które ostatnio trafiły mi się podczas przeglądu prasy. Pierwsza, z nich to kwestia deficytu budżetowego. Już kiedyś spierałem się na blogu w komentarzach z czytelnikiem o te "nadwyżkę" w budżecie, którą chwali się MF. Otóż mamy taki wykres, z którego wylinka niezbicie, że od nastu lat lecimy na pożyczkach...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPORB6PbDtXQIkgsVQRmcu2jKBO3UAIZYjHRXoccV_Zoq9ANn7LgcVYhgsg-WD0qLHZhidwk8hjmS9IdQ9qS9VrhBWrbERq-9LyS4508BVdmvLlBiSzaFEtkVX3T-nQr8kjgxWS001KZaE/s640/z22406632Q%252CDeficyt-sektora-finansow-publicznych.jpg)
Nie chcę się wdawać w dyskusję, który rząd bardziej zadłużył kraj itd. Nie o to chodzi. Chodzi o to, że rok za rokiem zaciągamy kolejne długi.
Teraz druga informacja - o ZUS (na taki artykuł trafiłem) a tam wykres:
Wynika z niego, że do ZUS trzeba teraz i trzeba będzie w przyszłości dosypywać pieniądze. Teraz dosypujemy zadłużając, się, czy ktoś ma pomysł skąd będziemy dosypywać w 2045? Może NBP zacznie drukować pieniądze?
2 komentarze :
Konieczne jest wprowadzenie ustawowego zakazu tworzenia deficytu budżetowego przez rząd!!!
Deficyt budżetowy zawsze będzie ale z obecnym rządem nie sądzę byśmy wrócili do poziomów z 2010 roku.
Prześlij komentarz
Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.