czwartek, 10 maja 2018

Nieruchomości na wynajem jako lokata kapitału i sposób na osiąganie pasywnych dochodów

Wczoraj opublikowałem gościnnie wpis o apartamentach na wynajem, ale naszła mnie refleksja, ze w zasadzie inwestycje w nieruchomości na wynajem ogólnie jest doskonałą lokatą kapitału. generalnie, nie tylko drogie apartamenty, ale także niskobudżetowe mieszkania mogą być doskonałym sposobem na osiągnięcie strumienia pasywnej gotówki.

Aktualnie zgłębiam temat, będę chciał poświęcić mu kilka wpisów. Inspiracją była lektura książki "Wolność finansowa dzięki inwestowaniu w nieruchomości". Chciałbym omówić temat szerzej, będzie też recenzja paru książek, ale muszę je najpierw przeczytać.

8 komentarzy :

Szymon P24 pisze...

To na pewno dobra forma inwestycji, tym bardziej jeśli mamy większą gotówkę i możemy zainwestować w mieszkanie w większej miejscowości a więc np. Warszawa czy Trójmiasto. Warto poszukać takiego do remontu, które będzie mogli wyremontować całkiem w nowoczesnym stylu. Szybciej znajdą się chętni a dla nas większy zysk.

mnm pisze...

Jesteś właścicielem jakiejś nieruchomości na wynajem, czy tylko teoretyzujesz, że "mieszkania mogą być doskonałym sposobem na osiągnięcie strumienia pasywnej gotówki"?

Przegląd Finansowy pisze...

Powiedzmy, że zgłębiam temat. Natomiast znam takich co mają. Chętnie wysłucham opinii takich co mają bardziej praktyczne doświadczenia.

mnm pisze...

Biznes jak każdy inny. Mam porównanie w prowadzeniu firmy B2B vs B2C vs nieruchomość na wynajem.
Niskie zaangażowane czasowe okupione jest stosunkowo niską stopą zwrotu i wymaganym stosunkowo wysokim kapitałem.

Anonimowy  pisze...

Na mniej zachowawczych portalach piszą że ceny nieruchomości zostaną zmiecione przez nadchodzący kryzys. Wg mnie na ten moment to kiepski biznes. Gdyby przed Polską była jakaś świetlana przyszłość gospodarcza to jeszcze jak cię mogę... Ale nie jest.

Przegląd Finansowy pisze...

Ale po pierwsze w biznesie z wynajmem nie chodzi o zarabianie na wzroście ceny, ale na najmie. A po drugie to zależy po ile się kupi. Ja np. nie widzę sensu w kupowaniu mieszkań na rynku pierwotnym bo tu ceny są moim zdaniem sztucznie zawyżane. Natomiast na wtórnym widzę, że da się czasem kupić w dobrej cenie i w tym tkwi sedno sprawy.

mnm pisze...

Co masz na myśli pisząc, że "ceny są sztucznie zawyżone"?

Przegląd Finansowy pisze...

Mam wrażenie, że generalnie )a w ostatnim czasie szczególnie) deweloperzy korzystając z tego, że generalnie jest popyt na mieszkania podnoszą ceny. Spotkałem się z opiniami, że te ceny muszą spaść i z zakupami należy się wstrzymać. Natomiast czy to się opłaca w kontekście najmu to trzeba sobie chyba za każdym razem policzyć stopę zwrotu.

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->