piątek, 30 listopada 2018

Korzystanie z banków w Polsce a za granicą

Każdy z nas ma zapewne jakieś doświadczenia w korzystaniu z usług bankowych. W przytłaczającej większości są to zapewne doświadczenia związane z naszym krajem. Przyzwyczailiśmy się do pewnego standardu usług, ale mało kto wie że w tym standardzie nasze banki wyprzedzają niejednokrotnie swoje zachodnie odpowiedniki o dekady.

Przykładowo, założenie konta. Nie wiem czy jest jeszcze możliwe założenie konta przez internet przelewem weryfikacyjnym bo dawno tego nie robiłem, ale już w placówce zakłada się rachunek w około 15 minut od ręki. W niektórych bankach za naszą zachodnią granicą czy też za małą wodą, taie coś jest nie do pomyślenia. Trzeba z wyprzedzeniem umówić się na spotkanie, które potrwa co najmniej pół godziny, a terminów czasem nie ma...

Albo standard bankowości internetowej. W bankach w Polce możemy wykonać przez internet bardzo wiele operacji, transakcje z karty podglądamy online niemal w czasie rzeczywistym a przelewy idą jeden dzień roboczy. Wiele banków zagranicznych dopiero wprowadza u siebie te nowoczesne rozwiązania. W ich centrach danych pracują systemy centralne sprzed trzydziestu lat co objawia się tym, że transakcje zobaczymy w podglądzie dopiero dzień później, autoryzacja transakcji nie przebiega online albo na wyciągu pole opis przelewu ma zaledwie dwadzieścia znaków.

Dla kogoś przyzwyczajonego do korzystania z naszych banków i ich systemów (nawet takich, które czasem zawodzą) zderzenie z usługami banków zagranicznych może być czasem irytujące lub rozbrajające. 

Nic więc dziwnego, że tam łatwiej znajdują pole do popisu na rynku różnorakie fintechy, firmy niebankowe oferujące różnorakie produkty finansowe. Na naszym rynku poziom zaawansowania technologicznego i jakości i różnorodności oferowanych usług jest tak duży, że trudno jest klienta czymś zaskoczyć. Karta wielowalutowa? proszę bardzo, kantor internetowy? Oczywiście. Podgląd online transakcji? Prosta sprawa. Otwieranie rachunku w minutę przez aplikację mobilną? Jasne. Płatności komórką? Mamy.

Tak więc okazuje się, że wyprzedziliśmy technologicznie zachód jeżeli chodzi o rozwiązania w sferze finansów osobistych. Nie mamy się czego wstydzić, autentycznie.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->