środa, 18 marca 2009

Problemy bankowców na Ukrainie

Nałożone przez ukraiński bank centralny ograniczenia na wycofywanie depozytów bankowych i wymianę hrywny na obce waluty powodują problemy inwestorów, którzy lokowali tam swoje aktywa. Fundusz inwestycyjny Prosperity Capital Management informuje, że są trudności z wymianą hrywny na waluty. W piątek Narodowy Bank Ukrainy wprowadził zarząd komisaryczny do Zahidikonombanku, siódmego z kolei pożyczkodawcy w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Klienci niektórych banków skarżyli się zaś na kłopoty z podejmowaniem z nich pieniędzy.

Duża ekspozycję na rynek ukraiński posiadają banki austriackie. Nie dziwi więc niepokój Austriackiego wicekanclerza. Nie dziwią też apele przedstawicieli Raiffeisena o ratowanie tonącej ukraińskiej gospodarki. Przedstawiciele Raiffeisena zmontowali nawet grupę lobbingową w celu przekonania UE do wsparcia krajów Europy środkowej i wschodniej (z oczywistych wzgledów, gdyż własnie w tych krajach Raiffeisen ma swoje inwestycje). Ekspozycja pożyczkowa banków austrackich włączając w to Bank-Austria (w posiadaniu UniCredit, który nota bene sam ma coraz większe kłopoty), w regionie CEE wynosi około 180 miliardów euro. To dwie trzecie PKB Austrii.

Polskie banki też nie są zupełnie odcięte od tego problemu. Zarówno Getin Holding, PEKAO jak i PKO mają swoje inwestycje na Ukrainie, a obecna sytuacja wystawia je na poważne ryzyko. Banki te wprawdzie zapewniają, ze straty nie są duże. Niemniej jednak nadal hrywna dewaluuje sie względem innych walut, a ryzyko niewypłacalności państwa nadal istnieje. Sytuacja na Ukrainie stanowi poważny balast dla wszystkich banków, zarówno polskich jak i austriackich i innych w regionie. Agencja Standard &Poor's uniżyła w lutym ukraiński rating kredytowy do poziomu CCC+ (najniższego w regionie). Produkcja przemysłowa na Ukrainie spada o dwucyfrowy procent już piaty miesiąc z rzędu. Poprawie sytuacji nie sprzyjają przy tym rozgrywki polityczne pomiędzy ukraińskim rządem i prezydentem.

Miejmy nadzieję, że Ukraina ze swoimi problemami będzie na poziomie postrzegania naszego regionu oddzielona od Polski. Gdzieś w tle czai się jednak kolejny lokalny kryzys, który może rozlać się szeroko. Załamanie systemu finansowego w tym kraju spowoduje regionalny efekt domina poprzez podkopanie pozycji banków austriackich. I o ile polskie banki (mam tu na myśli także Raiffeisen Polska) są w miarę bezpieczne to, istniejące ryzyko powinni wziąć pod uwagę posiadacze wystawionych przez austriacki Raiffeisen certyfikatów surowcowych.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->