piątek, 1 maja 2015

Stalowe złoto Etiopii

Złoto fałszowano od tysiącleci. Najczęściej podrabiano pieniądze poprzez platerowanie srebrnych lub miedzianych monet złotem. Broniono się przed tym procederem przez stulecia, pieczołowicie nacinając lub nawiercając monety. Okazuje się jednak, że nawet w XXI wieku, kiedy do dyspozycji mamy spektrografy i ultradźwiękowe testery, nadal starożytna metoda platerowania złotem różnorakiego złomu, dalej pozwala nabierać co bardziej nieostrożnych.

Cóż z tego, można by powiedzieć. Każdy czasem daje się oszukać. Faktycznie, tym bardziej niesamowicie gdy daje się naciągnąć bank centralny, a taka właśnie historia przytrafiła się Bankowi Centralnemu Etiopii.

Banki centralne sprzedają czasem złoto. Bank Etiopii także postanowił, na przełomie 2007 i 2008 roku, że upłynni część posiadanego przez siebie zasobu złota. Kupca znalazł w Afryce Południowej. Złoto zostało wysłane, lecz niestety południowi Afrykańczycy odesłali je z reklamacją. Twierdzili, że przesłane im sztaby są w istocie…  ze stali, tylko platerowanej złotem.

Kompromitacja i konsternacja. Tak można by określić nastroje w banku Etiopii. Natychmiast postanowiono sprawdzić zarówno odesłane sztaby, jak i te znajdujące się w skarbcu.
Afera zaczęła zataczać coraz szersze kręgi. Bank przyznał, że rzeczywiście został oszukany. Złoto kupione od pośrednika miało być sprawdzone, ale nie było. Aresztowano czternaście osób, handlarzy, urzędników banku i pracowników biura probierczego.

Kiedy sprawdzano kolejne partie złota w skarbcu, konsternacja rosła. Okazało się, że także złoto, które kilka lat temu przejęto od przemytników szmuglujących je do Dżibuti, było fałszowane. Początkowo sądzono, że fałszowanego złota było jedynie około 90 kilogramów. Niby niewiele, ale wystarczająco aby podważyć zaufanie do całego systemu lokowania rezerw tego kraju w złoto. Kiedy jednak zaczęto drążyć głębiej, skrupulatnie sprawdzać dokumenty i zawartość sejfów, okazało się, że podejrzani sprzedali bankowi Etiopii znacznie więcej falsyfikatów. Bank Centralny został oszukany na co najmniej 529kg „złota” z czego tylko 30kg było rzeczywistym kruszcem.

Posypały się dalsze aresztowania. Łącznie zostało aresztowanych 26 osób. Podejrzewano, że złoto albo wcale nie zostało sprawdzone przed wprowadzeniem go do skarbca, albo zostało podmienione na fałszywe sztabki już po przejęciu go na stan banku.

Pomimo akcji aresztowań już wkrótce pojawiły się sugestie, że zanim policja zaczęła zatrzymania i aresztowania, ci którzy byli prawdziwie odpowiedzialni za całą aferę, dawno wyjechali z kraju…
Historia lubi się powtarzać. Tam gdzie są pieniądze i złoto, tam będą awanturnicy i fałszerze.


Cykl artykułów „Złote ciekawostki i tajemnice”  publikowany jest we współpracy z blogiem rynekzlota24.pl, który porusza szereg tematów związanych z inwestowaniem w złoto, inwestycjami alternatywnymi i rynkiem metali szlachetnych. Blog zawiera najnowsze informacje rynkowe, ciekawostki, poradniki i analizy. 

Artykuł publikowany w ramach współpracy odpłatnej.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->