środa, 29 kwietnia 2009

Czyżby interwencja BGK na rynku walutowym?

Złotówka wczoraj po wcześniejszym osłabieniu pozostawała stabilna mniej więcej do godziny 14:35. Później dał się zauważyć gwałtowny ruch umocnieniowy. Poskutkował on wzmocnieniem się złotego o około 1,5% względem franka i o około 2,2% względem dolara. Obrazuje to poniższy wykres.



Dziennik spekuluje, że za tym ruchem może stać interwencja BGK. "Jeżeli tak się stało, a wiele na to wskazuje, to został moment wybrany bardzo dobry moment" - mówi Piotr Kuczyński dla Dziennika.

Wątpliwość co do tej hipotezy dla mnie budzi zbieżność w czasie tego ruchu na złotówce z silnym osłabieniem się złota względem dolara o około 1,3%. Może BGK wybrał odpowiedni moment i skoordynował akcję z tym ruchem? W tym samym momencie zaczął nieco słabnąć dolar względem euro. Niewykluczone też, że jakiś duży gracz mógł zamienić część swojej pozycji w złocie na euro i aktywa w Polsce. Hipoteza ta jest jednak raczej słaba, na koronie czeskiej i forincie w tym czasie nie zanotowano większych ruchów (forint umocnił się tylko o 0,9%), a takie przeniesienie aktywów musiałoby obejmował cały region (nie tylko Polskę). Może po prostu transakcja była bardziej złożona i umieszczona w odpowiednim momencie w czasie i wyzwoliła serię innych ruchów wtórnych.

Może za niedługo poznamy kulisy tego ruchu.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->