poniedziałek, 20 lipca 2009

WIG20 zaskakuje

Przyznam się, że jestem nieco zaskoczony skalą odbicia na GPW. Jeszcze nie dawno straszyłem spadkami, aż tu nagle mamy zwrot o 18o stopni. Dziś WIG20 rozpoczął z poziomu 1928,6 pkt notując zwyżkę rzędu 1,7%, a zakończył z wynikiem 5,3% na plusie i dzięki temu był nie tylko najsilniejszym indeksem w Europie, ale na całym świecie.

Jak ja na to patrzę? Nadal pozostaję ostrożny nie wiem jak daleko zajdziemy z tym rajdem, a jego szybkość ociera się o manipulację. Dodatkowo mamy sygnały, że 35-40 procent wszystkich otwartych pozycji na kontraktach terminowych na WIG20 pozostaje w ręku jednego gracza. To daje około 30 tysięcy kontraktów i jak szacuje Puls Biznesu pozwoliło już owemu rekinowi zarobić (zakładając że są to pozycje Long) około 30 milionów przez weekend (nie licząc dzisiejszego wzrostu).

Co się stanie kiedy posiadacz owych długich pozycji na kontraktach (patrząc na wzrost LOP towarzyszący wzrostom raczej są to pozycje długie) zacznie zamykać lub odwracać pozycje? Chyba wszyscy czują to przez skórę. Dlatego czekam jak zachowa się rynek przy przejściu poziomu 2050 na WIG20 - może nawet jutro się dowiemy...

Tymczasem, neutralny sentyment do rynku akcji, wcale nie oznacza bycia poza rynkiem. Sam kupowałem tydzień temu, stąd dreszczyk emocji jest tym większy.

PS. Strona gdzie można znaleźć informację o aktualnej koncentracji otwartych pozycji na kontraktach terminowych jest dostępna tutaj.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->