czwartek, 2 lipca 2009

Ciekawe zestawienie

Przeglądając wczorajszy Parkiet natknąłem się na dwa artykuły. Każdy z nich z osobna nie stanowiłby żadnej specjalnej sensacji, ale zestawione razem dają ciekawe wrażenie. Oto ich tytuły:
Co takiego dzieje się na tym świecie, że jednocześnie deficyt stanowego budżetu Kalifornii wynosi ponad 24 miliardy dolarów i Indyjska gospodarka wzrosła o 6,7% w roku, który się zakończył w marcu, a przez ostatnie pięć lat PKB rósł średnio o 8,8%?

Myślę, że kluczem do tego jest spirala zadłużania się USA gdzie wydawało się, że najprostszą drogą do utrzymania wysokiego poziomu życia jest zaciąganie długu. Realne płace spadają w USA od wielu dekad. Licząc według siły nabywczej dolara z 2004 roku, mężczyzna w wieku od 24 do 35 lat w 1975 roku zarobił 43,3 tys. dolarów, w 2005 tylko 35 tys. W ciągu tych dziesięcioleci następowała koncentracja bogactwa i realne biednienie większości klasy średniej (wywołane po części polityką inflacji pieniądza). Jedyną szansą na stworzenie iluzji pozwalającej masom społecznym wmówić przekonanie o tym, że żyje im się lepiej był tani kredyt i iluzja amerykańskiego mitu "domu dla każdej rodziny". Kryzys boleśnie obnażył, że król jest nagi.

A teraz? Teraz chyba środek ciężkości przesuwa się na wschód.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze na blogu są moderowane. Zastrzegam sobie prawo do zablokowania komentarza bez podania przyczyn. Komentarze zawierające linki wyglądające na reklamowe lub pozycjonujące - nie będą publikowane.

-->